Najlepsza literatura piękna przeczytana w 2024 roku.
Najlepsza literatura kobiet 2024 roku (osobne zestawienie stworzę dla literatury faktu). Annie Ernaux i jej „Ciała” – najważniejsza, bo znalazła nową formę opowiadania o kobiecie. Stała się dla mnie (i na pewno nie tylko, skoro dostała Nobla) punktem odniesienia na literackiej mapie. Wydawnictwo Czarbe. Lauren Groff „Fuga” i „Dzikie bezkresy” – czy to opowiadania, czy powieść Groff jest mistrzynią, bo potrafi odkrywać drugą, trzecią, a nawet dziesiątą warstwę w ludzkim doświadczeniu. Zwłaszcza kobiet.Wydawnictwo Pauza. Grace Paley „Małe ludzkie zawirowania” – za uzasadnienie może służyć sam tytuł, bo to właśnie to, co mnie interesuje. Paley łapie w tym sedno. A to…
- 18/12/2024·


Zapraszam Cię do przeczytania mojej powieści.
„Ja sama”, czyli historia Marty czeka na Ciebie TU. Klikając w ten LINK dowiesz się jaką historię Ci w niej opowiadam oraz znajdziesz liczne recenzje. Zajrzyj. Aga Szynal
- 12/09/2022·
Powieść jak tytuł. „In memoriam” Alice Winn.
Ta powieść jest taka jak jej tytuł „In memoriam”. Zakrojona na wielkie wzruszenia. Od razu można ją sobie wyobrazić przeniesioną na ekran. W końcu ma opowiedzieć o I wojnie światowej. Zaczyna się kroniką poległych, którą czytają w elitarnej, angielskiej szkole z internatem jej główni bohaterowie, Henry Gaunt i Sidney Elwood. Najlepsi przyjaciele, których w gruncie rzeczy łączy coś więcej. W Anglii, magicznym kraju, o który im także przyjdzie walczyć i który nauczono ich kochać, istnieje w tym czasie prawny zakaz homoseksualizmu.Ma być melodramatycznie. I jest. Czyta się to wyjątkowo lekko (choć autorka nie szczęści nam drastycznych opisów z frontu, żeby…
- 31/03/2025·
Wciągająca powieść o macierzyństwie. „Złodziejka matek” Magdaleny Genow.
Jak ona to dobrze opisała!Ten diabelnie mocny moment, w którym zostaje się matką i automatycznie to doświadczenie przecina się z byciem córką. To jednocześnie kotłownia hormonów, nowego otwarcia i przeszłości. Poprzednie pokolenia znów mocno dochodzą do głosu. Tu: nieobecna matka, która znikała z racji swoich problemów psychicznych i babcia, która była i wychowywała. Tęskniłam za bohaterką, która nie pracuje w kulturze, na uczelni albo jako dziennikarka (mam przesyt) i dostałam: sprzedawczynię kredytów. A wcześniej po prostu genialnie opisaną pracę hostessy. Do tego, na dokładkę, jest nieco autystyczny mąż informatyk. I wreszcie dzieciństwo nie przesłania „teraz” choć jest mocno obecne (bo…
- 25/03/2025·
„Ludowa historia kobiet”. Dyskryminacja, przemoc, pieniądze.
Kiedy radykalny konserwatyzm próbuje unieważnić ruchy emancypacyjne, wmawiając nam, że feminizm poszedł za daleko i dyskryminowani są aktualnie mężczyźni (co nie ma nic wspólnego z faktami, ale fakty też się unieważnia) to czytanie takich książek jak ta ma tym większy sens. „Ludowa historia kobiet” pod redakcją Przemysława Wielgosza to zbiór artykułów naukowych różnych autorek na temat sytuacji kobiet z ludu na przestrzeni wieków. Mowa tu o chłopkach, robotnicach, migrantkach, nauczycielkach, opiekunkach, czarownicach. O przemocy. „System patriarchalny premiował przemoc, która podtrzymywała hierarchię, dlatego im niższy był status jednostki (…) z tym większym prawdopodobieństwem mogła ona doświadczyć przemocy i tym mniejsze miała…
- 21/03/2025·
„Czerwony głód” Anne Applebaum. Tytuł, którego nie zapomnę do końca życia.
To jedna z tych książek, których nie zapomnę do końca życia. Uwielbiam pisanie Anne Applabeum za to, że najbardziej skomplikowane kwestie i problemy opisuje prostym, zrozumiałym językiem. I nic a nic nie spłyca przy tym wydźwięku lektury. Dba o to, by rzeczywistość została odmalowana w całym jej poplątaniu. A jednocześnie zawsze wychodzę z czytania jej książek z dość jasnym przesłaniem. Tym razem ze znacznie dogłębniejszym rozumieniem tego, co właściwie jest celem Rosji w Ukrainie i z czego to wynika. Najpierw dowiedziałam się o tym od Oksany Zabużko, która przedstawiła kwestię w optyce kulturowej (polecam „Planetę Piołun”, która wyszła w Polsce…
- 13/03/2025·
„Mieszkania-namioty” i „dom- kotwica pokoleń” Bliski mi dualizm Kuncewiczowej w szkicach biograficznych Aliny Szałagan.
Szałaput (znacie takie ładne słowo? Tak o mnie mówili rodzice) i roztrzepaniec to ja. Tak się ucieszyłam, gdy wypatrzyłam w poście https://www.instagram.com/ulikaiz/# że istnieją autobiograficzne książki Kuncewiczowej. I co? I zamiast je kupić, nabyłam przypadkiem drogą kupna szkice biograficzne na jej temat. „Maria Kuncewiczowa – przybliżenia”. Ale nie ma tego złego, bo dla mnie, coraz większej fanki pisarki, wcale interesujące (analizy oparto również na jej listach do bliskich) . Przeczytałam i bliski mi był zwłaszcza ten wątek swoistego dualizmu, o którym w cytatach poniżej: „Dla Kuncewiczowej jednak równie ważne jak swobodne podróżowanie było zakorzenienie się i więź z miejscem, do…
- 11/03/2025·
„Zapach mężczyzny” Agnety Pleijel. Jeśli chcecie zrozumieć kobietę, która walczyła o całe życie.
Czytajcie Agnetę Pleijel jeśli chcecie stanąć blisko kobiety w procesie stawania się i przeobrażania. Jeśli chcecie zrozumieć jej emocje. Jeśli interesuje Was, jak odnajdowała swoją drogę w świecie. Jak łatała rozumem z sercem. Naukę z duchem. Miłość z niezależnością. Matkę z ojcem. Siłę mitu z mocą nauki. Jeśli chcecie zrozumieć, że walczyła o całość. Całe życie. We wszystkich jego aspektach. Jeśli wiecie, że umiejętności ukazania swoich wrażliwych miejsc jest w istocie najważniejszym asem w rękawie dobrego, które może nas spotkać. Jeśli chcecie umieć niekiedy dopuścić łzy choć czasem Waszą pierwszą reakcją jest tylko zacisk szczęki. Jeśli nie szukacie pasteli, co…
- 10/03/2025·
To już wszystko
nie ma więcej wpisów