
Powieść, która mnie porusza.
Mój stosunek do „Ruth i Pen” Emilie Pine najlepiej wyraża to, że przeczytałam ją po raz drugi w ciągu jednego roku. Pierwszy raz w wersji
Mój stosunek do „Ruth i Pen” Emilie Pine najlepiej wyraża to, że przeczytałam ją po raz drugi w ciągu jednego roku. Pierwszy raz w wersji
„Przypuszczam, że dokumentowanie – przez obiektyw kamery, na papierze lub za pomocą sprzętu nagrywającego – jest tak naprawdę dodaniem jeszcze jednej warstwy, czymś w rodzaju
Hip hip hurra! Jest nowość w kategorii #dobreksiążkiwagilekkiej Powieść, którą wprost pożarłam. Idealna pozycja na urlop. Ostrzegę Was tylko, że zaczyna się od mocnej (smutnej)
Zaczynałam z mieszanymi uczuciami, kończyłam jednak mimo wszystko olśniona tym pisaniem. Mieszane uczucia brały się tylko i wyłącznie stąd, że pierwszą przeczytaną przeze mnie książką
To jest rewers „Króla”, rewers „Ojca chrzestnego”, rewers tych wszystkich męskich opowieści o przemocy, agresji i „honorze”. Pokazuje jak ten świat, w którym rządzi brutalna
To druga powieść o żałobie Wydawnictwa Pauza, którą czytam w ostatnim czasie. Zachwycałam się też „Moim rokiem relaksu i odpoczynku”. I po raz drugi jest
Bałam się przeromantyzowania. Bałam się sentymentalizmu. No bo – poeta! miłość! wojna! Warszawa! Wszystko koniecznie z wykrzyknikiem. I jeszcze na dodatek zaborcza matka. Z kropką.
Gdy po raz pierwszy zaczęłam czytać tę powieść kilka miesięcy temu poczułam się przytłoczona tym złym, co ma nadejść i które od początku zapowiada autorka
Zaczęłam czytanie „W powietrzu” Ingi Iwasiów z wysokiego C zachwytu, kończyłam nieco zmieszana. Zaczęłam się nawet mocno zastanawiać, co takiego budzi to moje zmieszanie. Czy
Gdzie duńska pisarka z Kopenhagi a gdzie „sprawa polska”? Co też ci, kobieto, chodzi po głowie?, toż to porządny myślowy burdel; brzydko. Otóż ciąg moich
Chcesz, żebym raz w miesiącu poleciła Ci najlepszą przeczytaną przeze mnie książkę? Zapisz się na newsletter.
Cieszę się, że tu dotarłaś/eś!
I dziękuję, że zainteresowała Cię moja debiutancka powieść. Włożyłam w nią serce.
Mam nadzieję, że historia Marty będzie dla Ciebie ciekawa,
a czytanie „Ja sama” sprawi Ci przyjemność i skłoni do refleksji.
Życzę dobrej lektury,
Aga Szynal
P.S. Jeśli przed zakupem chcesz przeczytać recenzje „Ja sama” znajdziesz wyjątki z tych wybranych
przeze mnie na dole strony. Jeśli to będzie dla Ciebie za mało, odsyłam do profili ich twórczyń.
Cieszę się, że tu dotarłaś/eś!
I dziękuję, że zainteresowała Cię moja debiutancka powieść. Włożyłam w nią serce.
Mam nadzieję, że historia Marty będzie dla Ciebie ciekawa,
a czytanie „Ja sama” sprawi Ci przyjemność i skłoni do refleksji.
Życzę dobrej lektury,
Aga Szynal
P.S. Jeśli przed zakupem chcesz przeczytać recenzje „Ja sama” znajdziesz wyjątki z tych wybranych
przeze mnie na dole strony. Jeśli to będzie dla Ciebie za mało, odsyłam do profili ich twórczyń.
Cieszę się, że tu dotarłaś/eś!
I dziękuję, że zainteresowała Cię moja debiutancka powieść. Włożyłam w nią serce.
Mam nadzieję, że historia Marty będzie dla Ciebie ciekawa,
a czytanie „Ja sama” sprawi Ci przyjemność i skłoni do refleksji.
Życzę dobrej lektury,
Aga Szynal
P.S. Jeśli przed zakupem chcesz przeczytać recenzje „Ja sama” znajdziesz wyjątki z tych wybranych
przeze mnie na dole strony. Jeśli to będzie dla Ciebie za mało, odsyłam do profili ich twórczyń.